Leżało za kontenerem na gruz
W mroku dnia
Miało połamane nogi
Zdartą skórę
Przykleiłem pasterek
Z napisem
Dzielny pacjent
Stolarski klej zasklepił pęknięcia
Stało się łatką nadziei
Choć nosi tylko mój tyłek
Albo torbę na zakupy
Zachowuje się, jak siodło
Po Juliuszu Cezarze