Kwiat w szklarni nie wie przecież
Że istnieje wiatr i deszcz
Nawet Słońce dla niego
Jest tylko delfinem skaczącym w basenie
A kwitnie
Lecz nigdy nie zakołysze się lękliwie
W przedburzowym powiewie
A krople na jego płatkach
Nie zalśnia
W błysku tęczy