Na środku areny
Na piasku
Co go stopa ma pokrywa
Zarzucali na siebie sieci pytań
Czekając cierpliwie odpowiedzi
Pchali włóczniami wątpliwości
Całując rany niepewności
Cięli mieczami redukcji
Obmywając stopy
Z krwi niewysłowienia
Zachodząc od tyłu ze sztyletem empatii
Gotowali się na niespodziewane riposty
Takie były twarde zasady
Walki