W dusznej hali kościoła
Kieszonkowcy na kolanach
I słowa przebaczenia
Dojrzewające jak winogrona
W trwodze, że nikt ich nie zbierze
I dzieci zaniedbane jak obowiązki
I chorałowe kwadratowe słowa
Topiące się w sercach do modlitwy
Dziś już wiemy
Przeżyli...
Czy że Bóg się zlitował
Czy że się mylili
Nie oceniajmy pochopnie
Też możemy
On może zmienić zdanie