1 kwi 2024

Pierwsza transplantacja miłości

Kwartalnik "Współczesna medycyna uczuciowa" donosi, że grono samozwańczych badaczy związanych z Konserwatorium Muzycznym w Violin, w stanie Tuba, dokonała pierwszego na świecie przeszczepu miłości. Po zeszłorocznym udanym przeszczepie pozytywnego myślenia, naukowcy postanowili podnieść poprzeczkę. Od początku oczywiste było, że aktualny eksperyment obarczony będzie większym ryzykiem niepowodzenia. Pozytywne myślenie okazało się stosunkowo łatwe do ekstrahowania. Również dawca i biorca, czyli kanarek i cytryna posiadali morfologiczne podobieństwo zwiększające szansę na pozytywny finał przedsięwzięcia. Co prawda cytryna z oczywistych względów, była źródłem trudnym do zebrania wywiadu, ale wywiad przeprowadzony z jej konsumentami pozwolił skonstatować, iż była to jedna z najsmaczniejszych cytryn, jakie spożyto w przedmiotowym kręgu kulturowym. 
Zachęceni badacze stwierdzili, iż optymalnymi dla obserwacji przedmiotami eksperymentu będą kot i mysz. Jako dawcę wyznaczono kota, a jako metody ekstrahowania zabawy kłębkiem wełny, następnie wełnianą nitkę przepuszczono przez mysz i czekano na wyniki. Od początku zaobserwowano konflikt serologiczny kociej miłości z mysim lękiem. Mysz odrzucała miłość, ilekroć na ekranie tomografu zobaczyć można było obraz kota. Sytuację poprawiło nieco przyczepienie kotu uszu Myszki Miki i nacieranie go serem, prawdopodobnie jednak ser przedawkowano, gdyż kot zapadł w śpiączkę W efekcie mysz zaczęła wykazywać oznaki przyjęcia przeszczepu, spoglądając z klatki tęsknym wzrokiem na kota. U kota zaobserwowano z kolei nie zaburzony przebieg fal mózgowych, wszystko wskazuje więc na to, iż w celu przebudzenia wystarczy podrapać go za uchem. 
Kłębek wełny wykorzystany w eksperymencie nabył na aukcji internetowej bogaty kolekcjoner ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. W rozmowie z mediami zdradził on, iż nici zamierza użyć jako osnowy dla dywanika, z którego będzie korzystał, jeśli zechce spojrzeć na świat z perspektywy miłości...