Jowialny uśmiech zaprawiony piwem
Naprzeciw jej badawczego mądrego spojrzenia
Patrzy na siebie
I ona patrzy na niego
Paradne mankiety okalające jej drobną talię
Filisterska czapa i delikatna opaska w skromnym upięciu
Siermiężne pożądanie i czuła uległość
A mimo to, ufnie spoczywa na jego kolanach
I każde pociągnięcie pędzla
Jak zdziwienie pełne oddania