24 mar 2024

Monte Cassino

Łatwiej będzie dowodzić
Zamieniwszy żołnierzy
W kwiaty
Jest zima
Więc pożyją krótko
Na prawe skrzydło
Rzucimy bukiet krokusów
Pięćdziesiąt tysięcy krokusów
W te mokradła, gdzie nawet trzcina gnije
Nawet nie trzeba ich zabijać
Są martwe od samej wiedzy
Na prawe skrzydło 
Wystrzelimy bukiety żonkili i frezji
Jeszcze kiedy opadały
Kule rozszarpywały je na strzępy
Więc kwiaty, co za życia nie gustowały
W swych zapachach
Teraz zmieszały się
Kwiatowy dżem
Śmierdzący już rozkładem
Na środkowym froncie
Będziemy wysypywać róże
Całe wytrzaskane szklarnie
Zapakowane na wywrotki
W odległych krajach
Aż przeciwnicy
Bezmiarem marnotrawionego piękna
Zachwycą się
Zawstydzą
Zamyślą